Dobrość

Podczas wieczornej lektury poduszkowej przeglądaliśmy sobie z Frankim Biblię dla dzieci. Młody gadał jak najęty i wcale nie zamierzał odpłynąć do krainy snu. Zainteresowały go bardzo rysunki przedstawiające ukrzyżowanie Pana Jezusa. Zaciekawiły zapewne dlatego, gdyż jako zawzięty militarysta Franki dostrzegł postaci żołnierzy rzymskich. Od razu ożywił się i zaczął mnie wypytywać o to, czy żołnierz mieli miecze, dlaczego mieli czerwone płaszcze i czy byli źli. Potem spojrzał na rysunek Pana Jezusa w cierniowej koronie i zapytał:
– A dlaczego oni go zabili?
Nim zdążyłem wymyślić jakąś dobrą odpowiedź Franki sam sobie jej udzielił.
– Ja wiem, to za jego DOBROŚĆ.
 

O tatamaracje

Z wykształcenia politolog, dziennikarz i doradca życia rodzinnego. Z miłości mąż i ojciec dwójki obecnie nastolatków: Zosi i Franka. Lubię pisać, tworzyć wszelakie formy pisane od bloga, poprzez recenzje książkowe na drobnych utworach literackich kończąc. Obecnie pracuję w drukarni naukowej i prowadzę kursy przygotowawcze dla narzeczonych.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *