Sen

Rano przed pójściem do szkoły Franek opowiedział nam swój sen.

– Śniło mi się, że tata był rybakiem i łowił dorsze.

– A jak poznałeś, że to były dorsze? – zaciekawiła się Misza.

– No, normalnie – wzruszył ramionami Franki – po twarzy.

We śnie inaczej niż w realnym życiu wszystko jest takie oczywiste. Oby nasze  życie było czasami tak proste jak w dziecięcych snach. Wszystkiego najlepszego! Tak bez okazji.

O tatamaracje

Z wykształcenia politolog, dziennikarz i doradca życia rodzinnego. Z miłości mąż i ojciec dwójki obecnie nastolatków: Zosi i Franka. Lubię pisać, tworzyć wszelakie formy pisane od bloga, poprzez recenzje książkowe na drobnych utworach literackich kończąc. Obecnie pracuję w drukarni akademickiej i prowadzę kursy przygotowawcze dla narzeczonych.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Dzieci, Rodzinne. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Jedna odpowiedź do Sen

  1. ~Anonimowy pisze:

    Chcielibyśmy, żeby takie było, ale niestety nie jest i nie będize.

    Pozdrawiam! 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *