To trzeba zanotować ku pamięci. Są takie powiedzenia naszych milusińskich, które nas nieustannie bawią. Franki to znany gaduła. Jak już ,,wsiądzie” na jakiś temat, to buzia mu się nie zamyka. Ostatnio dużo wypowiada się na tematy historyczne. Używa przy tym, chcąc opisać coś przeszłego, sformułowania: STAROCZESNY. Może być czołg staroczesny, samochód staroczesny i piramidy też są staroczesne.
Otóż to! Czy jest to błąd językowy? Oczywiście, ale skoro czołg jest nowoczesny, to dlaczego jego wersja historyczna ma być starodawna, a nie staroczesna. Logicznie rzecz biorąc… czy Franki nie ma racji?