To co napiszę jest zapewne wysoce nie pedagogiczne. Cóż jednak począć, gdy wszystkie pedagogiczne i wielce mądre rady zawodzą? W czym rzecz? Otóż chcę opisać jak walczymy z naszymi dziećmi, żeby nie przychodziły w nocy spać w naszym małżeńskim łóżku. Mijają już dwa lata od czasu, gdy zdecydowaliśmy z Miszką, że każde z naszych dwóch pociech zasługuje na prawdziwe łóżko w swoim pokoju. Po długich konsultacjach i poszukiwaniach w sklepach meblowych zdecydowaliśmy się na szwedzki wynalazek made in IKEA, czyli łóżeczka ,,rosnące” razem z dziećmi. Wspaniały pomysł i piękna idea.
Mijają już dwa lata od czasu, gdy nasza wspaniała i piękna idea wciąż nie może się zrealizować w praktyce. Mijają dwa lata jak noc w noc odbywają się wędrówki małych ludów w naszą stronę i migracje tych dużych w przeciwną. Już od dwóch lat śpię w dziecięcym łóżeczku!!!
Stosowaliśmy różne metody. Prośby, tłumaczenia, męskie rozmowy i groźby. Przenoszenie takiego Frankiego w nocy z powrotem do swojego łóżka jest o tyle bezcelowe, że on stale powraca. Zupełnie jak bumerang. Zo jest trochę lepiej, bo ona czasem prześpi całą noc u siebie. Ale jak widzi, że Franki wciąż ładuje się bezczelnie w naszym łóżku, to i ona ulega pokusie nocnego przychodzenia.
W końcu pozostał nam jedyny, ostateczny sposób. Ów całkiem niepedagogiczny… Chodzi oczywiście o przekupstwo! Tak jest. Upadliśmy tak nisko, ale wynika to z naszego zmęczenia całą tą sytuacją. Wczoraj zaproponowaliśmy dzieciom, że jak prześpią całą noc w swoich łóżeczkach to dostaną następnego dnia jakąś niespodziankę. Zo i Franki przystali na ten pomysł ochoczo.
Gdzieś w okolicach godziny 23 zaspany Franki przytuptał do nas do łóżka.
– Wracaj do siebie, bo nie dostaniesz niespodzianki – szepnęła Miszka. O dziwo, podziałało. Franki zrobił w tył zwrot i wrócił do siebie. W środku nocy obudził nas jego jęk. Jęczał, że się boi. Miszka poszła go uspokoić i zapewnić, że na pewno dostanie niespodziankę. I znów podziałało. Nareszcie wyspałem się w swoim łóżku…
Teraz muszę po pracy skoczyć do sklepu z zabawkami i coś kupić. W końcu była umowa. Ciekawe tylko, czy obowiązuje ona na dalsze noce?
Archiwa
- wrzesień 2023
- sierpień 2023
- lipiec 2023
- maj 2023
- marzec 2023
- grudzień 2022
- listopad 2022
- maj 2022
- luty 2022
- październik 2021
- sierpień 2021
- czerwiec 2021
- maj 2021
- kwiecień 2021
- marzec 2021
- grudzień 2020
- październik 2020
- wrzesień 2020
- sierpień 2020
- lipiec 2020
- czerwiec 2020
- marzec 2020
- luty 2020
- styczeń 2020
- grudzień 2019
- listopad 2019
- październik 2019
- wrzesień 2019
- sierpień 2019
- lipiec 2019
- listopad 2017
- październik 2017
- czerwiec 2017
- maj 2017
- kwiecień 2017
- marzec 2017
- luty 2017
- styczeń 2017
- grudzień 2016
- listopad 2016
- październik 2016
- wrzesień 2016
- sierpień 2016
- lipiec 2016
- czerwiec 2016
- maj 2016
- kwiecień 2016
- marzec 2016
- luty 2016
- styczeń 2016
- październik 2015
- wrzesień 2015
- sierpień 2015
- lipiec 2015
- czerwiec 2015
- maj 2015
- kwiecień 2015
- marzec 2015
- luty 2015
- styczeń 2015
- grudzień 2014
- listopad 2014
- październik 2014
- wrzesień 2014
- sierpień 2014
- lipiec 2014
- czerwiec 2014
- maj 2014
- kwiecień 2014
- marzec 2014
- luty 2014
- styczeń 2014
- grudzień 2013
- listopad 2013
- październik 2013
- wrzesień 2013
- sierpień 2013
- lipiec 2013
- czerwiec 2013
- maj 2013
- kwiecień 2013
- marzec 2013
- luty 2013
- styczeń 2013
- grudzień 2012
- listopad 2012
- październik 2012
- wrzesień 2012
- sierpień 2012
- lipiec 2012
- czerwiec 2012
- maj 2012
- kwiecień 2012
- marzec 2012
- luty 2012
- styczeń 2012
- grudzień 2011
- listopad 2011
- październik 2011
- wrzesień 2011
- sierpień 2011
- lipiec 2011
- czerwiec 2011
- maj 2011
- kwiecień 2011
- marzec 2011
Meta