Żołnierski sms

Franki wczoraj wieczorem przed zaśnięciem roztoczył przede mną taką oto perspektywę swojej dorosłości:
– Tato wiesz, jak będę już dorosły to zostanę żołnierzem. I będę was często odwiedzał w domu. A jak nie, to zadzwonię, albo napiszę sms-a.
– To fajnie, że nas będziesz odwiedzał – pochwaliłem syna.
– No, fajnie – potwierdził przyszły żołnierz. – Ale tato…
– Co?
– Nie wiem tylko jak się pisze sms-a…

O tatamaracje

Z wykształcenia politolog, dziennikarz i doradca życia rodzinnego. Z miłości mąż i ojciec dwójki obecnie nastolatków: Zosi i Franka. Lubi pisać, tworzyć wszelakie formy pisane od blogu, poprzez recenzje książkowe na utworach literackich kończąc. Obecnie pracuje w drukarni naukowej.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *