Zasada pierwszeństwa

Franki mimo skończonych pięciu lat nadal ma problemy z odróżnieniem pojęć czasowych. Wczoraj na przykład zapytał się mnie, kiedy będą znowu kasztany. Odparłem, że za rok.
– Hura! – wykrzyknął uradowany – To już niedługo!
Dla Frankiego rok oznacza niezbyt odległy czas przeszły. O zdarzeniach które miały miejsce tydzień temu mówi, że było to w zeszłym roku. Jak tłumaczymy, że Boże Narodzenie będzie za sześć tygodni, to wydaje mu się, że to oznacza sześć dni.
Niemniej wczoraj wracając z przedszkola poruszyliśmy ważną kwestię narodzin.
– Kiedy ja się urodziłem? – spytał dociekliwy malec. – Rano, wieczorem, czy po południu?
– Po południu – odparłem. – Tak samo jak Zo, tylko rok później.
– To kto się pierwszy urodził, ja czy Zośka? – dociekał dalej.
– No mówię ci, że sześć lat temu urodziła się wpierw Zosia, a ty dopiero rok później.
– Acha – odparł Franki. – To dlatego, że chłopcy ustępują pierwszeństwa dziewczynom.
 

O tatamaracje

Z wykształcenia politolog, dziennikarz i doradca życia rodzinnego. Z miłości mąż i ojciec dwójki obecnie nastolatków: Zosi i Franka. Lubię pisać, tworzyć wszelakie formy pisane od bloga, poprzez recenzje książkowe na drobnych utworach literackich kończąc. Obecnie pracuję w drukarni akademickiej i prowadzę kursy przygotowawcze dla narzeczonych.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *